Na zaproszenie Moet Hennessy Polska odwiedziliśmy malowniczy rejon Cognac by poznać historię i produkcję koniaku Hennessy.
Prosto z lotniska w Bordeaux udaliśmy się do zapierające dech w piersiach Chateau de Bagnolet.
Zbudowany w 1810 roku w pobliżu brzegu rzeki Charente jest jednym z najwspanialszych posiadłości w regionie. Historia tego wyjątkowego obiektu jest nierozerwalnie związana z Hennessy.
W 1840 Auguste Hennessy, wnuk założyciela Richarda Hennessy podarował Bagnolet jako prezent dla żony Irene d’Anthes, córki arystokraty z Burgundii.
Poetycka, ponadczasowa atmosfera emanuje z terenu 100 hektarów należących do posiadłości.
Bagnolet jest miejscem w którym Hennessy przyjmuje swoich gości z całego świata. Nie można go wynająć na żadne okazje (wesele) ani przyjść na lunch lub kolację
Zostaliśmy przywitani przez Ambasadora Hennessy – Marka i zaproszeni na wyśmienity lunch na tarasie z widokiem na ogród.
Po lunchu udaliśmy się do wytwórni beczek.
Są one wykonane z dębu francuskiego około 80-100 letniego pochodzącego z lasów koło Limousin.
Drzewa po ścięciu dojrzewają i schną na otwartym powietrzu przez 3 lata. Ciekawostką jest, że beczki używane do leżakowania koniaku, nie są używane do produkcji innych trunków.
Na jedną beczkę przypada 32 sztuki desek, koszt jednej deski to 12 euro. Przy produkcji beczek nie używa się gwoździ, deski są umieszczane jedna przy drugiej i łączone za pomocą stalowych pierścieni.
Następnie umieszcza się ją nad ogniem, który wypala w niej charakterystyczne aromaty jak również pomaga zmiękczyć dolną cześć, która zostaje dodatkowo namoczona, a deski ściągnięte specjalnym narzędziem.
Mieliśmy okazję uczestniczyć w procesie produkcji całkowicie ręcznym, beczka jest szlifowana od wewnątrz za pomocą specjalistycznych przyrządów a wieczko uszczelnia się wodą z mąką.
Wszystkich nas zachwycił zapach świeżo wypalonej beczki, jest to przepiękny aromat piekarni i upieczonego chleba – bezcenne 🙂